Poznawanie nowych smaków poprzez gotowanie pomaga utrzymać aktywny umysł. Nowe bodźce go pobudzają, rozwijając w nim nowe ścieżki. W kolejnym dniu naszego wyzwania dla umysłu w kulinarną podróż do Korei i na Sri Lankę zabierze nas dietetyk Magdalena Szyszka-Barycka. Będzie zdrowo i smacznie!
Wyzwanie dla umysłu na emeryturze
W lutym codziennie o 18.00 na stronie i Facebooku będzie czekało na Was zadanie. Oprócz różnorodnymi ćwiczeniami umysłowymi, zajmiemy się także m.in. ruchem, odżywianiem, przestrzenią wokół siebie.
Zapraszam do podjęcia pełnego wyzwania, czyli rozwiązywania zadań każdego dnia. Ciekawy jestem, ile osób wytrwa do końca miesiąca! ?
Chcesz wiedzieć na czym polega wyzwanie? Chcesz dowiedzieć się, dlaczego warto wziąć w nim udział? Zajrzyj do tego artykułu!
Pobierz motywujący planer, klikając tutaj.
Wszystkie ćwiczenia, zadania i inspiracje opublikowane w ramach wyzwania znajdziesz tutaj.
Jeśli wrzucasz jakieś zdjęcia, pamiętaj, żeby oznaczyć je: #wyzwaniedlaumyslu #wdu2021 @Piotr Łącki – psychologdlaseniora.pl – dzięki temu je zobaczę i będę mógł udostępniać, żeby zmotywować innych! ?
Jeśli trafiłaś/trafiłeś tu później, nic straconego. Po prostu wypełniaj po jednym zadaniu każdego dnia. Wszystkie zadania znajdziesz tutaj. Zacznij od pierwszego dnia.
Wyzwanie dla umysłu na emeryturze – DZIEŃ 18:
Poznawanie nowych smaków
Nie dla nudy w kuchni!
Przygotowywanie posiłków nie powinno być przykrym codziennym obowiązkiem. Możemy urozmaicić rutynę gotowania, szukając nowych przepisów, nowych smaków, poznając kuchnie świata. Tym bardziej że produkty z dalekich zakatów są teraz w większości dostępne „na wyciągnięcie ręki”.
Gotowanie wymaga uważności, biorą w nim udział wszystkie zmysły. Dlatego dzięki kuchennym wyzwaniom nie tylko głowa pracuje, ale i kubki smakowe, węch, dotyk.
Gotując, możemy poszerzyć skalę doznań, rozkoszując się smakami, zapachami pojedynczych składników i tym co, wychodzi z ich połączenia. Każde połączenie, które powstanie, jest dobre, może nie zawsze smaczne, ale dobre – bo jest efektem zaangażowania.
Przygotowywanie samodzielnie jedzenia ma jeszcze jeden pozytywny efekt – dietetyczny. Stajemy się bardziej świadomi tego, co dostarczamy naszemu organizmowi i jak on na te pokarmy reaguje.
Zanim przejdziemy do przepisów, przygotuj swoje miejsce pracy: uporządkuj blat, zostaw na nim tylko potrzebne składniki i narzędzia tak, żebyś miał potrzebną przestrzeń.
Włącz swoją ulubioną muzykę. Połóż przepis w widocznym, łatwodostępnym i bezpiecznym miejscu, aby np. nie trzeba było sięgać obok palnika, co groziłoby oparzeniem.
Korea i przepis na gimbapa/kimbapa (김밥).
Gimbap jest koreańską przekąską braną np. jako drugie śniadanie. Składa się z glona nori, warstwy ryżu i nadzienia. Wielu osobom przypomina sushi, zapewne dlatego, że kształtem przypomina popularne w Polsce sushi w formie rolki.
Ryż powinien być klejący, nie może się sypać. W tym celu możemy wykorzystać ryż do sushi, ale na pierwszy raz równie dobrze sprawdzi się biały, który po ugotowaniu jest kleisty.
W Korei można spotkać małe gimbapy zawierajace marchew, rzodkiew i liście pachnotki, oraz większe, np. z wieprzowiną, paluszkami krabowymi, szynką. Jeżeli chodzi o składniki wnętrza gimbapa, ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Co potrzebujemy do przygotowania 2 rolek:
– 140g ryżu do sushi lub białego (bez woreczka),
– 2 glony nori,
– 1/2 marchewki lub 1 mała,
– rzodkiew marynowana: daijkon lub samodzielnie przygotowana,
– omlet z 1 jajka,
– 70g tuńczyka w oliwie z oliwek lub sosie własnym,
– 1 łyżeczka majonezu,
– olej sezamowy,
– sezam biały.
Sposób przygotowania:
1. Zaczynamy od ryżu. Wsypujemy go do garnka, zalewamy wodą, płuczemy i wylewamy wodę. Płukanie powtarzamy do momentu, aż wylewana woda będzie prawie przeźroczysta. Ponownie zalewamy ryż wodą (1,5 porcji wody na 1 porcję ryżu). Gotujemy na małym ogniu, aż ryż wchłonie wodę. Następnie wyłączamy ogień i zostawiamy pod przykryciem, aż wystygnie. Schłodzony ryż lekko solimy i dodajemy do niego olej sezamowy. Dokładnie mieszamy.
2. Marchew myjemy, obieramy i kroimy w cienkie słupki. Przekładamy do miseczki, lekko solimy i odstawiamy na 5-10 min, aż puści sok. Następnie podsmażamy ją na oleju rzepakowym ok. 1 min.
3. Omlet kroimy w paski, rzodkiew w słupki.
4. Tuńczyka odsączamy z oleju/zalewy i mieszamy z majonezem.
5. Na płaskiej powierzchni, np. desce do krojenia, kładziemy glon, matową stroną do góry.
6. Na glonie układamy ryż, zostawiając ok. 1-2 cm rantu.
7. Na ryż w jednej lini układamy przygotowane składniki: rzodkiew, marchew, jajko, tuńczyka. Pozostawiony rant smarujemy lekko wodą i całość zawijamy, tworząc walec. Wierzch smarujemy cienką warstwą oleju sezamowego i posypujemy białym sezamem.
8. Kroimy w plastry i gotowe!
Przepyszny napój ze Sri Lanki
Druga propozycja to mango lassi – napój pity na Sri Lance i w Indiach. Mango lassi oryginalnie wykonuje się z mango i curdu.
Curd jest rodzajem gęstego jogurtu wytwarzanego z mleka bawolego. W Polsce nie spotkałam się z jego dostępnością, ale to nie problem, bo mamy pod dostatkiem naszych regionalnych jogurtów naturalnych lub tzw. greckich jogurtów, które są gęstsze. Z racji że mango jest owocem bardzo słodkim, możemy pominąć dodawanie cukru czy miodu.
Składniki:
– dojrzałe mango (powinno być lekko miękkie),
– 1 mały kubeczek jogurtu naturalnego/greckiego
Sposób przygotowania:
Odcinamy fragment mango, nacinamy jego wnętrze i wywijamy. W ten sposób łatwo możemy wyciąć miąższ owocu. Fragmenty mango przekładamy do pojemnika do blendowania, dodajemy jogurt, blendujemy. Przelewamy do ładnych szklanek i gotowe.
Dla chętnych lekkiego „zakręcenia” przepisu można zamiast samego jogurtu dodać jogurt pół na pół z napojem kokosowym. Oczywiście przy wyborze pamiętajmy o przeczytaniu składu! Powinien być prosty i zawierać wyłącznie wodę i wyciąg z kokosa (składniki: ekstrakt kokosowy 85%, woda).
Magdalena Szyszka-Barycka
Magister dietetyki ze specjalizacją Dietetyka Kliniczna. Rozwija i aktualizuje swoją widzę, biorąc udział w warsztatach i szkoleniach organizowanych w kraju i za granicą.
Opiekę nad pacjentem opiera na EBM (od ang. evidence-based medicine; pol. medycyna bazująca na faktach), a nie popularyzowanych w mediach „dietach cud”. Pomaga w całościowym procesie leczenia i dietoterapii pacjentom, respektując zalecenia lekarskie.
Przy układaniu planów żywieniowych bierze pod uwagę współistniejące choroby, przyjmowane leki, zaburzenia czynnościowe (np. problemy z przeżuwaniem, połykaniem, zaparcia).
Prowadzi programy edukacyjne dotyczące zdrowego odżywiania, m.in. we Wrocławskim Centrum Seniora, a także podczas licznych akcji, np. „Środa z profilaktyką”, organizowanych przez Dolnośląski Odział NFZ; w klubach seniora oraz innych instytucjach we Wrocławiu i okolicach. Uważa, że zrozumienie powodu danego problemu jest niezbędnym elementem do działania i chęci wprowadzania zmian.
strona: www.vidiet.pl
facebook: https://www.facebook.com/Vidietpl/
instagram: https://www.instagram.com/dietetyk_magdalena_szyszka/
adres: Centrum Medyczne Sonomed, ul.Hebanowa 1, 55-080 Smolec
mail: magdalenaszyszka@vidiet.pl
tel. 697310366
BĄDŹ NA BIEŻĄCO – polub stronę psychologdlaseniora.pl na Facebooku!
Wyzwanie dla umysłu na emeryturze – DZIEŃ 18: Poznawanie nowych smaków, Publikacja: luty 2021. Wszelkie prawa zastrzeżone.