Indie to kraj wielkich kontrastów, niesamowitej historii i przepysznej kuchni. Można w nim spotkać sadhu, wędrownych ascetów, którzy swoim życiem dążą do osiągnięcia wyzwolenia, a pomaga im w tym medytacja.
Indie – w największej demokracji świata
Kartka z podróży – co to za cykl?
Kartka z podróży to zapis wrażeń z podróży przez Azję. Ponad pięciomiesięczna podróż wiodła przez Tajlandię, Laos, Wietnam, Kambodżę, Malezję, Indonezję, Filipiny, Japonię, Singapur, Indie, Sri Lankę, kraje arabskie i Turcję. Całą podróż została opisana na blogu podróżniczym oraz na Facebooku.
Oprócz odkrywania kultur, zwiedzania zabytków oraz próbowania jedzenia, staram się podpatrzeć, jak żyją osoby po 60-tce. Najciekawsze obserwacje będą publikowane na tej stronie. Wszystkie artykuły tego cyklu możesz znaleźć, klikając tutaj.
Kartka z podróży – z wizytą w największej demokracji świata
O Indiach mówi się, że po kilku dniach w tym kraju albo go kochasz, albo nienawidzisz. Indie uderzają we wszystkie zmysły z niezwykłą siłą. Wachlarz wrażeń, obejmujących zapachy, dźwięki, smaki, obrazy, kontakt z masami ludzi (1,3 miliarda mieszkańców!) nie pozwala pozostać obojętnymi.
Indie określa się jako największą demokrację świata. Demokracja kojarzy nam się pozytywnie. Klucz do rozumienia Indii tkwi jednak w słowie największa. Mnogość ludzi sprawia, że pojedynczy człowiek znika z pola widzenia. Jest częścią wielkiej zbiorowości.
Indie to kraj wielkich kontrastów. Skrajna bieda graniczy z wielkim bogactwem. Wyspy dobrobytu wystają ponad powierzchnię morza skrajnej i bezbrzeżnej biedy. Zmiany społeczne utrudnia używany powszechnie dawny system kastowy.
Indie potrafią zachwycić. Dawne forty i pałace, bajeczny świat maharadżów, niesamowity Taj Mahal to tylko fragment niesamowitej przeszłości tego kraju.
Wspaniała jest również miejscowa kuchnia – mnogość przypraw, intensywność kolorów i złożone smaki sprawiają, że każdy posiłek stanowi wielką przyjemność dla podniebienia. Przepis na indyjski ser paneer znajdziesz tutaj (link).
Na moim blogu podróżniczym opisałem historię Jean-Pierre, który na emeryturze postanowił przenieść się na stałe do Indii. To niezwykła historia niełatwej miłości do tego kraju i poszukiwania swojego miejsca na świecie. Artykuł znajdziesz tutaj.
O Indiach napisano wiele. Bardzo polecam dwie książki – Lalki w ogniu Pauliny Wilk oraz Na wschód od zachodu Wojciecha Jagielskiego. Opis obu książek znajdziesz w tym artykule.
Sadhu – dobry człowiek
Wędrując po świętych miejscach hinduizmu można spotkać ludzi, którzy świadomie odrzucili wszystkie wygody świata i dążą do wyzwolenia. Nazywa się ich sadhu, co w sanskrycie oznacza po prostu “dobry człowiek”.
W Indiach, ze względu na obraną drogę życia, cieszą się wielkim szacunkiem i nazywani są “świętymi mężami”. Poznać ich można po prostym stroju, w kolorze szafranu. Często noszą splecione włosy, zwane dżata. Można spotkać ich w pobliżu świątyń. Szacuje się, że jest ich w Indiach 4-5 milionów.
Droga do uwolnienia się z kręgu samsary, czyli konieczności kolejnych narodzin, wiedzie dla nich przez medytację i ćwiczenia duchowe.
Medytacja, o której pisałem w tym artykule jakiś czas temu, polega na ćwiczeniu umysłu dla uzyskania dobroczynnego wpływu na naszą psychikę i ciało.
Ważnym elementem medytacji jest rozwijanie uważności i świadomości poprzez obserwację samego siebie i swoich doświadczeń.
Korzystne skutki bycia tu i teraz, obserwacji swoich myśli i doświadczanych stanów zaobserwowała również psychologia. Rozwijanie uważności jest znane jako mindfulness.
Kartka z podróży – jak rozwijać uważność oraz umiejętność bycia tu i teraz?
Zachęcam do rozwijania uważności i umiejętności obserwowania samego siebie poprzez medytację. Jak to zrobić? Instrukcję krok po kroku znajdziesz w niniejszym artykule.
Dla wszystkich, którzy już dziś chcieliby dowiedzieć się więcej na temat mindfulness, polecam dwa poniższe wykłady z Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej.
Chcesz być na bieżąco? Polub psychologdlaseniora.pl na Facebooku.
Przeczytaj również:
KARTKA Z PODRÓŻY #1: CZEGO MOŻEMY NAUCZYĆ SIĘ OD WIETNAMCZYKÓW?
KARTKA Z PODRÓŻY #2: CZEGO MOŻEMY NAUCZYĆ SIĘ OD JAPOŃCZYKÓW?
Kartka z podróży #3: Indie – w największej demokracji świata; publikacja: lipiec 2020